Zmieniłaś format. :) Chyba dzięki temu bardziej skupiłaś się na detalach? Zastanawiałem się, co mi ten obraz przypomina. Początkowo wybierałem pomiędzy wodą (znowu) a niebem. Ale ostatecznie nie wybrałem, ani tego, ani tamtego. Jak bowiem na dobrą abstrakcję przystało, nie powinna posiadać treści. Pozostaje więc wrażenie. Z czym mi się kojarzy? Chyba ze względu na chłodne i do tego ciemne odcienie, wybieram zimową noc. Śnieżna zima wygląda bajkowo, a noc dodaje tajemniczości. I właśnie coś takiego odbieram, patrząc na to płótno. Równie oszczędne w barwy, co wcześniejsze, ale najbardziej z dotychczasowych dopracowane, najbogatsze w szczegóły i przez to wyróżniające się. Do tego stopnia, że nawet zasłużyło sobie na podpis. :)
Zmieniłaś format. :)
OdpowiedzUsuńChyba dzięki temu bardziej skupiłaś się na detalach?
Zastanawiałem się, co mi ten obraz przypomina. Początkowo wybierałem pomiędzy wodą (znowu) a niebem. Ale ostatecznie nie wybrałem, ani tego, ani tamtego. Jak bowiem na dobrą abstrakcję przystało, nie powinna posiadać treści. Pozostaje więc wrażenie. Z czym mi się kojarzy? Chyba ze względu na chłodne i do tego ciemne odcienie, wybieram zimową noc. Śnieżna zima wygląda bajkowo, a noc dodaje tajemniczości. I właśnie coś takiego odbieram, patrząc na to płótno. Równie oszczędne w barwy, co wcześniejsze, ale najbardziej z dotychczasowych dopracowane, najbogatsze w szczegóły i przez to wyróżniające się. Do tego stopnia, że nawet zasłużyło sobie na podpis. :)
Rzeczywiście, z mniejszym formatem inaczej się pracuje, nawet ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz!